Test torby zrobiony parę miesięcy temu na potrzeby forum nikoniarze.pl.
Torba ThinkTank Photo z serii Digital Holster model 20 V2.0 to torba w stylu 'kabura' przeznaczona na, jak pisze producent, aparat DSLR klasy semipro, z założony obiektywem klasy 24-70, a nawet 70-200.
Szukałem torby, którą mógłbym zabrać na spacer razem z zestawem D700 i N24-70/2.8. Wstępne założenia były takie, że ma to być coś mało rzucającego się w oczy, jednak nie mogłem znaleźć nic co by mnie zadowoliło (nie licząc ThinkTanka Retrospective - tu jednak cena była za duża), zdecydowałem się więc na Digital Holstera w rozmiarze 20. Torby tego typu można dostać za połowę tego, co kosztuje ThinkTank, jednak, po chyba ponad półgodzinnej prezentacji produktów tejże firmy w sklepie przez bardzo miłego sprzedawcę (pozdrawiam), stwierdziłem, że będzie to właśnie torba amerykańskiego producenta.
Torba prezentuje się następująco:
Użyte materiały są najwyższej jakości, bez kompromisów. Produkt jest sztywny, ma grube ścianki, wygląda bardzo solidnie. Użyte zamki błyskawiczne są produkcji YKK - jak głosi ulotka załączona do torby: najbardziej trwałe na świecie. Widoczna na zdjęciu przednia ścianka posiada przyszytą kieszeń wykonaną z neoprenu (?). Możemy tam zmieścić filtry, dekielki, bądź inne płaskie akcesoria.
Z tyłu mamy wszywkę z nazwą torby i drugą informującą o patencie
Po oderwaniu rzepu widzimy wihajster umożliwiający przyłączenie torby do pasa biodrowego z modularnego systemu ThinkTanka
Górna klapa posiada kieszeń na dokumenty (rozmiar karty kredytowej, dowodu osobistego)
Natomiast od wewnętrznej strony na kolejne akcesoria
Boczna kieszeń skrywa osłonę przeciwdeszczową
Przyczepiona jest rzepem, więc zostawiając pokrowiec w domu możemy zwolnić te miejsce na kolejne akcesoria :)
Szwy są zalaminowane od wewnątrz - dzięki temu mamy pewność, że woda nie dostanie się do środka
Założony pokrowiec wygląda następująco, nie wiem czy dobrze to zrobiłem :P
Do torby dostajemy oczywiście pasek na ramię
Klamry są porządne, nie ma mowy o przypadkowym wypięciu
Po odchyleniu górnej klapy mamy wkładkę dodatkowo osłaniającą aparat w sytuacji, kiedy spacerujemy z otwartą torbą. Można wyjąć, ponieważ ta również jest na rzep
W środku kolejna wkładka (także mocowana na rzep). Użyteczna w przypadku kiedy mamy podpięty jakiś krótszy obiektyw
W pełnej okazałości wnętrze prezentuje się całkiem przestronnie
Teraz najistotniejsze, jak to wygląda w połączeniu z aparatem.
Przyrównując aparat do torby
I już z aparatem w środku
Miejsca jest nie najwięcej, żeby aparat wyjąć trzeba się trochę nagimnastykować palcami. Nikon D700 z założonym Nikkorem 24-70 wchodzi na równo z krawędziami torby. Co więc z paskiem? Zwłaszcza gdy posiada się coś innego niż standardowy pasek wchodzący w skład zestawu body.
Mój Aircell mieści się, ledwo. Jest upchany, ale wchodzi
Co jednak, kiedy chcemy mieć większy komfort podczas spacerów i mieć już wcześniej założoną osłonę na obiektyw, lub gdy chcemy porobić na przykład portrety nietuzinkowym teleobiektywem 70-200?
Trochę nie bardzo
Jednak torba posiada jeszcze jeden ficzer, o którym wcześniej nie wspominałem, a który daje niesamowitą przewagę nad tego typu torbami innych producentów . Na samym dole mamy pewien suwak
Odpinając go (jakieś półtora obrotu) pojawia się dodatkowy kawałek torby, widoczny wcześniej od środka. Torba wyjeżdża na jakieś 10 centymetrów
Dzięki temu nie powinno już być problemu z włożeniem aparatu z nakręconą na obiektyw osłoną. Zmieścimy też obiektyw klasy 70-200 z odwrotnie założoną osłoną
Tym razem miejsca jest zdecydowanie więcej. Pasek mieści się bez problemu
Całość, z upakowanym w środku sprzętem wygląda następująco. Warto zwrócić uwagę, że torba spokojnie stoi
Podsumowując. Torbę kupiłem za 209 zł. Jestem zadowolony, dostałem za to porządny, przemyślany i solidny produkt z, co też istotne, wieczną gwarancją. Zdecydowanie polecam każdemu. Wybór rozmiarów jest duży, jest model mniejszy, większy, i odpowiedniki na aparat z gripem.
Strona producenta: http://www.thinktankphoto.com/products/digital-holster-20-v2.aspx
Po kilku miesiącach używania mogę stwierdzić, z całą stanowczością, że torba spełnia swoje zadanie znakomicie. Nie widać żadnych śladów użytkowania, wygląda tak samo jak w dniu zakupu. Mam w niej cały czas ten sam zestaw, obiektyw z przymocowanym tulipanem, bez dekielka, dzięki czemu wyjmuję aparat i od razu robię zdjęcia.
Wybierając się na fotografowanie chrztu Victorii upchnąłem tam dodatkowo pożyczoną lampę błyskową SB-800 oraz obiektyw N50/1.8D.
W przyszłości, kompletując większą ilość sprzętu, z całą pewnością sięgnę po torby amerykańskiego producenta. Już teraz w głowie mam modele Retrospective :)
ttfoto.pl
OdpowiedzUsuń